GLOBAL PRO GALLERY

GLOBAL PRO GALLERY

Powrót do strony głównej

Tetsuro Shimizu

Zobacz profil

Po przyjeździe do Ułan Bator, stolicy Mongolii i najzimniejszej stolicy świata, wszyscy, których spotkałem, mówili mi, że w tym roku zima jest ciepła. Kiedy przyjechaliśmy, temperatura otoczenia wynosiła minus 18 stopni Celsjusza. Przyjechałem tam w połowie stycznia, w najzimniejszej porze roku, z zamiarem zostania tam na trzy tygodnie, aby fotografować krajobrazy i życie ludzi w środku srogiej zimy. W tym roku jednak nigdy nie spadła poniżej minus 30 stopni Celsjusza. Moim celem była północna część prowincji chubsugulskiej, 1000 km na północny zachód od Ułan Bator. Odwiedziłem ten region wiele razy i raz tak pochłonęło mnie fotografowanie w temperaturach minus 40 stopni Celsjusza, że nabawiłem się odmrożeń na wszystkich 10 palcach. Od tamtej pory unikałem fotografowania w naprawdę surowych warunkach zimowych, ale po wyleczeniu odmrożeń byłem w pełni przygotowany na mróz, z zimowymi ubraniami i długimi butami, które wytrzymywały temperatury do minus 60 stopni Celsjusza.

Jezioro Chubsuguł było całkowicie zamarznięte, a ja jeździłem po nim samochodem, aby zrobić zdjęcia grzbietów i wzorów lodowych. Lód był mniej imponujący niż pięć lat temu, co można było przypisać łagodnej pogodzie późnej jesieni i wczesnej zimy. Jednak, choć zimą było ciepło, na powierzchni jeziora, gdzie nie było schronienia przed wiatrem, było zimno.

Po dotarciu na miejsce spotkałem się z przyjacielem, który zauważył: ”W tym roku zima jest ciepła”. Termometr wskazywał minus 34 stopnie Celsjusza. Podobno ludzie w tym regionie nie mówią, że jest zimno, dopóki temperatura nie osiągnie minus 40 do 50 stopni Celsjusza.
Od następnego dnia spędziłem dwa tygodnie podróżując od wioski do wioski na północy, rejestrując wszystko, co widziałem, od zaśnieżonych krajobrazów i szronu po rozgwieżdżone niebo, koczowniczy tryb życia, przedszkola i sceny ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Temperatura spadła do minus 39,6 stopni Celsjusza, ale mimo to odporne na zachlapanie, kurz i mróz OM-1 Mark II i OM-3 działały bez zarzutu podczas fotografowania przez dwie lub trzy godziny bez osłon, bez wyczerpywania się baterii i zacierania się ekranów LCD. Może to być spowodowane mocą akumulatora litowo-jonowego BLX-1 2280 mAh. Korzystając z BLH-1 o pojemności 1720 mAh, używałem kilku zapasowych baterii, które utrzymywałem w cieple ciała podczas strzelania, BLX-1 sprawia, że jest to niepotrzebne. Możliwość wygodnego fotografowania nawet w środowiskach poza normalnymi parametrami pracy aparatu jest uspokajająca i zwiększyła moją pewność siebie i wiarę w sprzęt OM SYSTEM.

OM SYSTEM OM-3

OM SYSTEM OM-3

Creativity. It's in our nature.

Przejdź na stronę produktu Przejdź na stronę sklepu internetowego